O czym warto pamiętać tuż przed maturą?

exam, stress

Ostatnio dopadły mnie sentymenty. Siedzę sobie w czytelni, próbuję stworzyć pierwszy rozdział licencjatu i nagle dostaję wiadomość. Konkretnie zdjęcie. Na zdjęciu jest mój kuzyn, tegoroczny maturzysta, ze świadectwem ukończenia szkoły. Zrobiło mi się smutno! On kończy szkołę, ja piszę licencjat. Poczułam się zwyczajnie staro! Z tego też powodu powspominałam czasy, gdy sama byłam w klasie maturalnej. Kilka spraw mnie denerwowało, kilka rzeczy zrozumiałam po fakcie. Stąd pomysł na wpis. Napisałam dokładnie o tym, co sama chciałabym wiedzieć w tamtym czasie. Dla tych, którzy są tuż przed maturą niech to będzie forma uspokojenia się i maleńka wskazówka. Dla tych, którzy są już po niech to będzie UPOMNIENIE! Ciekawi? Zapraszam.

 

Nie pamięta wół …
Ten punkt kieruję w szczególności do studentów. Nie ma nic gorszego niż tekst wygłoszony w kierunku biednego maturzysty „Matura to tam nic, zobaczysz co to sesja!” No serio? Ogarnij się trochę i pomyśl zanim to powiesz! Myślisz, że maturzystę w tym momencie obchodzi jakaś sesja i studia? Dla niego kluczowa jest matura. Jako osoba, która ma to za sobą powinieneś to zrozumieć. Co więcej, w ten sposób nie pomagasz! Ktoś stresuje się maturą, a Ty mu mówisz, że później będzie tylko gorzej? Żelazna logika, naprawdę. O studiach i sesji porozmawiacie we wakacje, teraz sobie daruj. Ja sama nienawidziłam tego tekstu. I doskonale pamiętam, jak czułam się tuż przed maturą. Studencie, nie jesteś mądrzejszy od maturzysty. Jesteś po prostu starszy i masz to za sobą. Nie zgrywaj wielkiego guru i okaż zrozumienie. Nie traktuj maturzysty i jego problemów w lekceważący sposób. Przypomnij sobie, jak było te kilka lat temu. Wspieraj, nie dobijaj!

 

A co ze studiami?
No pewnie, bo to jest czas na takie pytania. Wszystko po kolei! Niech on najpierw zda tą maturę, chwilę ochłonie i dopiero. Ja sama nie chciałam rozmawiać o studiach bo a) bałam się, że coś nie pójdzie po mojej myśli, b) nie byłam pewna, czego tak naprawdę chcę. Maturzysta nie ma obowiązku Ci się ze wszystkiego tłumaczyć. Nie martw się, gdy będzie chciał zapyta o radę. On jest człowiekiem myślącym, to jego życie i z pewnością ma swoją koncepcję. A Tobie nic do tego! Nie rób drugiemu co Tobie niemiłe. Bo jestem przekonana, że sam nie lubiłeś takich tekstów.

 

Stresujesz się?
Nie, tańczy z radości. A jak myślisz? Białej gorączki można dostać słysząc po raz kolejny takie pytanie. Maturzysto, nie wahaj się w takim momencie, odpowiedz coś skrajnie absurdalnego! Bo na głupie pytania są zazwyczaj głupie odpowiedzi. Jeżeli się stresujesz zapraszam tutaj KLIK. To jedna z najszybszych metod na stres i możesz zastosować ją nawet tuż przed samym egzaminem. Z pewnością pomoże Ci się skupić na priorytetach.

 

Co w takim razie powiedzieć?
Podręczna Instrukcja Obsługi Maturzysty, częstujcie się, oto kilka przydatnych zwrotów:

„Dasz sobie radę, ja to wiem”

„Daj z siebie wszystko i to z pewnością wystarczy”

„Dobra już nie rozmawiajmy o tym. Czy Ty wiesz, ile będziesz miał wolnego?!”

„A zmieniając temat, ja myślę, że Tyrion opanuje Żelazny Tron”

„Ej jak już będziesz po to zadzwoń, wyskoczymy gdzieś!”

„Popatrz na X, skoro jego dopuścili to Ty zdasz śpiewająco” (żartem oczywiście!)

„Doskonale Cię rozumiem i tym bardziej wiem, że dasz radę”

 

O czym warto pamiętać przed maturą?
Czas na główny punkt programu! Powiem Wam, co ja sama chciałabym wiedzieć będąc tuż przed. Po pierwsze, stres jest normalny i raczej będzie Ci towarzyszył. Ale możesz zrobić wiele, by go ograniczyć. Na maturach ustnych warto pamiętać, że komisja Cię rozumie! Oni wiedzą, że się stresujesz, biorą to pod uwagę. Dlatego spokojnie, nie traktuj ich jak wroga. Co może wydawać się lekko dziwne, warto zadbać o strój! Do dzisiaj na egzamin idę wystrojona. I to tylko po to, by dodać sobie pewności siebie. Załóż coś, co mieści się w wymaganiach, ale jednocześnie coś w czym czujesz się dobrze i atrakcyjnie. Pewność siebie może pomóc. Odwagi doda Ci również odpowiednie wyposażenie. Zabierz nawet 5 długopisów, jeżeli masz się czuć pewniej. Ja miałam cały stolik wszystkiego i nie żałuję. Teraz coś, o czym już na pewno wiesz. Unikaj Człowieka Paniki! Więcej na ten temat przeczytasz tutaj KLIK! No i najważniejsze. Zrelaksuj się! Wiem, że prawdopodobnie odczuwasz potrzebę powtarzania. Zrób to jeżeli masz poczuć się lepiej, ale nie zapomnij o relaksie. Dobra powieść, głupkowaty serial czy nawet spacer mogą zdziałać cuda. Na koniec powiem Ci jedno, tak, matura jest ważna. Jest to jedno z wielu ważnych wydarzeń w życiu. Jak już będziesz miał to za sobą, z pewnością będziesz miał bogatsze doświadczenia. Czy przydatne i potrzebne? Umówmy się, że powiesz mi jak skończysz.

 

Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam. Z tego miejsca chcę Wam życzyć samych dobrych tematów na wypracowanie i oczywiście delty zawsze równej 25! Jak już to rozwalicie to przyjdźcie do Optymistycznej się pochwalić. Pogadamy o priorytetach, jak chociażby nadchodzący sezon GoT. Umowa stoi?

 

Psst! Polub Optymistyczną na fejsie, tam zawsze znajdziesz solidną dawkę rozrywki! I kilka głupich historyjek. Zresztą sam zobacz KILK!
 

 

Pozdrawiam,

Martyna