Pozytywne cele na wrzesień!

pozytywne cele, optymizm, optymista

Zawsze lubiłam wrzesień. Podobały mi się te pierwsze miesiące w szkole z czystymi, ładnymi zeszytami. Z przymrużeniem oka wspominam wszelkie plany typu „teraz to będę idealnie prowadzić zeszyty!”. Tyle lat szkoły i nigdy nie wyszło. Ale i tak było super zaczynać od nowa! Chyba dlatego mam taki sentyment do szkolnych kalendarzy. Mój najnowszy nabytek możecie obejrzeć na Instagramie (#biedrastajl). Nowiutki kalendarz oznacza jedno – czas zacząć planowanie!

 

Szczerze mówiąc lista moich osobistych, wrześniowych planów jest ogromna! Przede wszystkim dlatego, że ten miesiąc zawsze mi sprzyja i po prostu łatwiej mi realizować cele. Wy też tak macie? Dajcie znać, jestem mega ciekawa. Oczywiście osobistymi celami nie będę Was zasypywać. Za to z przyjemnością opiszę te, związane z pozytywnym życiem! Bo optymizm, jak wszystko, trzeba pielęgnować.

 

Cel główny – znajdź czas na samotność!

Trochę dziwnie to brzmi, ale nie umiem lepiej wybrać tego w słowa. Już kiedyś (konkretnie to tutaj KLIK) wspominałam, że chwila w samotności doskonale poprawia nastrój. To sposób nie tylko na lepsze samopoczucie, ale również forma relaksu i patent, na poprawienie swojej kreatywności. Po prostu daj sobie chwilę. Odetnij się od innych ludzi, zamknij w pokoju albo idź na samotny spacer. Bądź sam ze sobą i pozwól myślą swobodnie błądzić! We wrześniu, przy jesiennej aurze, spróbuj znaleźć kilka takich chwil. Tak po prostu, dla siebie. Dla swojej psychicznej higieny.

 

Cel 2 – przeczytaj książkę o swojej pasji

O prawdziwą pasję trzeba prawdziwie zadbać. Nie zawsze mamy na to czas, a przynajmniej tak sobie wmawiamy. A przecież wystarczy drobnostka! Taką drobnostką będzie książka. Ja mam w planach dwie – jedną o blogowaniu a drugą o zdrowym stylu życia. Książka sprawdzi się też, gdy ciągle tylko mówisz, że interesujesz się tym i tym ale tak naprawdę nic z tym nie robisz. To dobry pomysł również w sytuacji, gdy przechodzisz drobny kryzys. O tym, jak odzyskać zapał do swojej pasji pisałam w sierpniu KLIK.

 

Cel 3 – ogranicz czas spędzony w sieci

Ja, blogerka, mówię to z pełną odpowiedzialnością. Tak, wiem, że blogi to też twór Internetu, nie oszalałam. Po prostu mam świadomość tego, że co za dużo to niezdrowo. Dlatego nie namawiam do rezygnacji, a do postawienia sobie limitów. We wrześniu spróbuj odrzucić bezwartościowe treści albo zwyczajnie wyznacz sobie limity czasowe. Będziesz zaskoczony jak wiele wolnego czasu możesz w ten sposób zyskać!

 

Jak zwykle zaproponowałam Wam tylko drobniutkie zmiany. Wierzę, że małymi kroczkami można najwięcej osiągnąć. Dlatego pamiętajmy o tych niewielkich sprawach. Najłatwiej jest je zrealizować! Zamierzacie realizować pozytywne cele? A może dołożycie coś od siebie? Dajcie mi znać!

 

Pozdrawiam i życzę Wam pozytywnego dnia!

Inne wpisy z tego cyklu: maj, czerwiec, lipiec, sierpień

 

Psst! Jeżeli nie chcesz przegapić kolejnych wpisów koniecznie polub Optymistyczną na fejsie! Wpadnij również na mój Instagram